Informacje podstawowe
Strona tworzona jest bez wynagrodzenia w czynie społecznym (bez wynagrodzenia). „JuniorFilm” dawniej nosił nazwę „Jupi-Tupi”. Nazwę zmieniono w celu lepszego pozycjonowania w wyszukiwarce Google i nadaniu stronie atrakcyjności.
„JuniorFilm” nie hostuje filmów, ale publikuje wklejki iframe lub playery wczytujące pliki wideo w formacie mp4 z adresów https znalezionych w kodach źródłowych stron zewnętrznych (np. YouTube, CDA, BitChute, Vider i innych).
Celem strony jest promowanie dziecięcej kultury oraz zapewnienie młodym użytkownikom rozrywki i wiedzy.
„Junior Film” publikuje wyłącznie legalne treści adresowane do dzieci i młodzieży w wieku 7-14 lat. Nie jest to strona dla najmłodszych użytkowników (przedszkolaków), choć mogą czasami pojawiać się dedykowane im przez producentów treści, które mogą spodobać się starszym dzieciom.
Materiały wideo są sprawdzane pobieżnie, ponieważ portal tworzy jedna osoba w wolnym czasie, w czasie którego nie jest w stanie fizycznie wszystkiego obejrzeć. Można sygnalizować w komentarzach treści nieodpowiednie dla młodych użytkowników pod warunkiem merytorycznego uzasadnienia. Jeśli zgłaszający ma rację — treść zostanie usunięta.
Użytkownicy strony mogą dodawać własne treści — po rejestracji lub anonimowo. Rejestracja daje możliwość stworzenia podstrony użytkownika oraz pozwala usunąć opublikowane treści (hurtowo podczas usuwania konta lub pojedynczo — prosząc o to administratora w komentarzu). Treści są moderowane i publikowane po akceptacji.
Inny wygląd playerów filmów z „YouTube”
Masz konto na „YouTube” i widząc tu swoje filmy myślisz, że ktoś wgrał je na inny serwer? Mylisz się! „JuniorFilm” używa wtyczki zmieniającej playery „YouTube” w playery projektu „Invidious” (front-end „YouTube”). Można usunąć wpisy z wklejkami, ale nie można usunąć filmów (są na „YouTube”). Celem zmieniacza playerów jest ochrona dzieci przed reklamami i śledzeniem przez „YouTube” (czyli Google).
Deklaracja światopoglądowa
Jeśli szukasz strony dla dzieci, która publikuje treści przygotowane w konsultacji z psychologami dziecięcymi i pedagogami, które wspierają wychowywanie ich według najnowszych edukacyjnych trendów, które promują skrajne „wartości” lewicowe lub prawicowe, to… omijaj „Junior Film” z daleka. To strona dla normalnych dzieci, a nie trzymanych „pod kloszem”.
Dzieci mają prawo być sobą – samodzielnie myśleć, stresować się, szokować, poznawać świat, być zaskakiwane i traktowane poważnie. Mają prawo do sensacji, pikanterii, radości i smutków, skandali i poważnych tematów, a nie tylko do mdłej papki przemądrzałych, nachalnych edukatorów, dla których filmy i piosenki dla dzieci muszą realizować ambitne cele edukacyjno-wychowawcze. Jeśli nie rozumiesz o co chodzi – posłuchaj „nowoczesnych piosenek” w Polskim Radiu Dzieciom, które piorą im mózgi i tresują. Poniżej jedna z takich piosenek, śmiertelnie niebezpieczna, której nie związany treściowo ze zwrotkami refren (zwrotki o jedzeniu warzyw, a refren o oddawaniu serca) programuje dzieci na dawców organów. W młodym mózgu powstaje silne połączenie neuronowe między nową informacją „oddaj narząd serca” z obszarem odpowiedzialnym za odczuwaniem wesołej zabawy. Rytm i słowa „Bum, bum, bum – serce mam, bum, bum, bum – tobie dam” sugerują, że chodzi o wdrukowywanie radosnej chęci do oddawania organów do transplantacji. Ostrzegam – jeśli ją posłuchasz – robisz to na własną odpowiedzialność!
Przerażające, prawda? Oddawanie organów do transplantacji powinno być świadomą, indywidualną zgodą umierającego pacjenta, a nie efektem piosenki w podstępny sposób „gwałcącej” umysły dzieci!
Na stronie „Junior Film” nie ma miejsca na propagandę polityczną, religijną i ideologiczną (np. gender, aborcjonizm i antyaborcjonizm), na edukację seksualną i antyseksualną, wulgarność, bezsensowną brutalność, sadyzm i treści tylko dla dorosłych, ale w niektórych materiałach może pojawiać się nagość w naturalnych okolicznościach (np. podczas kąpieli w łazience, na plaży, nad rzeką itp.) lub uzasadniona fabułą, pożeranie zwierząt przez zwierzęta, zabijanie much i komarów, klęski żywiołowe i katastrofy etc. Mogą pojawiać się treści, po których dzieci zaczną samodzielnie myśleć. Materiały dobierane są zdroworozsądkowo, bez histeryzowania i hipokryzji.
PS. Aby zneutralizować program wgrany przez powyższą piosenkę, od której trudno się uwolnić, podmień nucone słowa np. na „Blam, blam, blam – pryszcza mam, blam, blam, blam – wyciskam sam”. Przeprogramowanie to jedyna metoda.