Przez ponad trzy dekady budowy Kanału Panamskiego zginęło co najmniej 25 000 robotników. Warunki pracy w tamtych czasach były tak okropne, że trudno to sobie wyobrazić. Robotnicy musieli dosłownie przenosić góry w pełnej węży dżungli. Wybuchy ognisk czerwonki oraz epidemie żółtej febry i malarii po prostu dziesiątkowały siłę roboczą.