Każdy o nich marzy, budując cały plan, od szkoły aż do ostatniego dnia życia, w jaki sposób zdobyć ich jak najwięcej, a mimo to ciągle będzie ich za mało. Być może Departament Skarbu USA po prostu nie radzi sobie ze swoimi obowiązkami i drukuje za mało nowych, zielonych, pachnących, 100-dolarowych banknotów? To bez znaczenia. Zawsze istnieli przecież ci, którzy chętnie na własną rękę starali się „pomóc” państwu w tworzeniu pieniędzy, czyli fałszerze.