Coś jest w waszym domu. Słyszycie, jak się tłucze w środku nocy i jak stuka pazurkami po płytkach w waszej kuchni. Wiecie, że tam jest, ale nic nie widzicie. Przynajmniej do poranka, kiedy otwieracie szafkę i odkrywacie parę czarnych oczek patrzących wprost na was. Stało się. Macie szczura. Co gorsza, właśnie zeżarł wasze płatki śniadaniowe bez pytania. Odruchowo możecie sięgnąć po miotłę albo wejść na stół i krzyczeć. Choć obie reakcje wydają się w tym momencie właściwe, to niestety nijak nie pomogą w usunięciu nieproszonego gościa z waszego domu. W takim razie co należy zrobić po odkryciu futrzanego intruza w domu?