Oceany czerpią swoje zasoby tlenu z wodorostów, mikroorganizmów i planktonu, który unosi się w górnych warstwach wody. Uwalniają one ogromne ilości tego pierwiastka, co pozwala utrzymać podmorskie życie. Bez tlenu nie byłoby wodorostów. A bez nich skończyłby się tlen. A co by się stało, gdyby w oceanach nagle go zabrakło? Nawiasem mówiąc, morskie wody pozyskują też tlen z powietrza, które unosi się nad ich powierzchnią. A więc gdyby w oceanach zabrakło tlenu, musiałyby się dostosować. Zaczęłyby wciągać więcej powietrza z lądu, a ludzie nie mogliby głęboko oddychać.